Kraina Emocjolandii
Jak Maciuś spotkał żyrafę Olę
Maciuś był mocno zdenerwowany. Wybiegł z domu, głośno trzasnąwszy drzwiami.
– Już nigdy do was nie wrócę! – krzyknął. – Nikt mnie tu nie rozumie.
Napędzany złością pokonał w trzy minuty trasę na swoją ulubioną polanę. Miał ochotę coś zniszczyć, tak jak i jemu zniszczono. Wypadł z lasu i …
– A to co? – zdziwił się.
Pośrodku polany siedziała… żyrafa i oddychała, ale jakoś tak dziwnie. Maciuś się zbliżył i zobaczył, że w jej buzi była malutka dziurka, zupełnie jakby wciągała i wydychała powietrze przez słomkę.
– O rany, to prawdziwa żyrafa – powiedział.
– Witaj – powiedziała żyrafa. – Jak miło cię widzieć w ten słoneczny dzień.
– Aaa! – krzyknął zaskoczony Maciuś. – Ty mówisz?
– Oczywiście. Jestem żyrafa Ola, a ty?
Skąd wzięła się żyrafa Ola w środku leśnej polany i co ważnego powiedziała Maciusiowi? Koniecznie przeczytajcie.