Detektyw w kościele
Zagadka dotycząca czerwonego światełka
Obiecałem zabrać Antka w miejsce, w którym często bywam, bo ten ignorant kompletnie nie wie, co z czym, po co i na co.
Mowa oczywiście o Kościele. Owszem, przychodzi tu wiele razy, ale zawsze staje w progu i zapiera się by wejść dalej. Dlaczego?
- No, wchodź!
- Stój!
- Nie wygłupiaj się! To nie miejsce na to.
- Nie widzisz czerwonego światła?
- Widzę.
- No to dlaczego się pchasz?
Poczekaj, aż się zapali zielone!
- Skąd on się urwał?
Całą historię CZERWONEGO ŚWIATŁA I TABERNAKULUM przeczytasz na 24-25 stornie najnowszego Małego Przewodnika Katolickiego!