Świętym nie jest się od zaraz
Święty Andrzej... był świętym od zaraz?
Człowiek się nie rodzi święty, nie słuchajcie takich bajek. Świętym nie jest się od zaraz, świętym się zwyczajnie staje. Znaczy to jedynie tyle, że się rzecz rozgrywa w czasie i że skrótem na łatwiznę, owej drogi przejść nie da się…
Kim chciał Andrzej być? Rybakiem!
Zastanawiać się nie musiał.
Chciał iść w ślady brata Piotra,
obu dziadków i tatusia!
Lubił łowić ryby nocą
i rozmyślać w nocnej ciszy,
wtedy bowiem miał wrażenie,
że głos Boga w dali słyszy...
Co jeszcze lubił św. Adnrzej, a czego nie i czyim jest patronem? Przeczytaj w dziale "Świętym nie jest się od zaraz" w listopadowym numerze "Małego Przewodnika".