Świętym nie jest się od zaraz

Święty Marcin

Święty Marcin

Człowiek się nie rodzi święty, nie słuchajcie takich bajek. Świętym nie jest się od zaraz, świętym się zwyczajnie staje. Znaczy to jedynie tyle, że się rzecz rozgrywa w czasie i że skrótem na łatwiznę, owej drogi przejść nie da się…

Marcin był przykładnym synem,
swych rodziców kochał szczerze,
i to właśnie za ich radą 
postanowił być żołnierzem...


Tak rozpoczyna się opowieść Elizy Piotrowskiej o św. Marcinie, a kończy tak:
Dziś, w Poznaniu, w listopadzie, 
je przeyszne się rogale,
kto choć raz ich  posmakował,
ten pamięta o nich stale!


Co ma wspólnego żołnierz z rogalami?  Koniecznie to sprawdźcie. Strony 8-9 listopadowego "Małego Przewodnika".