Film o św. Franciszku, rycerzu z Asyżu

Tym razem porywam was do Asyżu, niezwykłej miejscowości we Włoszech, położnej na południowy wschód od Perugii, w regionie Umbria. Wszyscy, którzy odwiedzają to miasto, są przekonani, że czas się tam zatrzymał i wciąż się im wydaje, że nagle wąską uliczką pomiędzy pięknymi kamienicami przebiegnie św. Franciszek, a za nim jego mali przyjaciele, czyli: koty, psy, sarny, zające, ptaki i wilk Gubbio.
 
W jaki sposób przygotować domową salę kinową, to już wiecie. Jeśli jeszcze upieczecie ulubione ciasteczka św. Franciszka, to gwarantuję, że chrupanie ich podczas projekcji filmu pomoże wam przenieść się w jego czasy. Mowa o ciasteczkach „Mostacioli”.  
Św. Franciszek po raz pierwszy spróbował ich, kiedy odwiedził Rzym. Właśnie tam poczęstowała go nimi szlachetna kobieta Jacopa Di Settesoli. Ciasteczka tak bardzo posmakowały św. Franciszkowi, że kiedy poczuł, że zbliża się jego śmierć, napisał do owej pani list i prosił, by przybyła na spotkanie z nim, przywożąc ze sobą właśnie te ciasteczka.
Chcecie poznać ich smak? Zatem do dzieła!
Proponuję, byście je przygotowali wspólnie z rodzicami.
Potrzebujemy:
400 g migdałów obranych ze skórki i zmielonych
400 g miodu
2–3 ubite białka
2 łyżeczki cynamonu
około 1 szklanki mąki – do uzyskania odpowiedniej gęstości ciasta
ciepłą wodę – jeśli będzie taka potrzeba
 
Przygotowanie:
Zadanie dla dzieci: Ubić białko i wymieszać z migdałami, cynamonem i miodem. Dodać mąkę, tak aby powstało gładkie i sztywne ciasto. Ciasto rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm.

UWAGA! Serdeczna prośba. Przyślijcie nam proszę zdjęcia z ciasteczkami, które uda wam się upiec razem z rodzicami.