– Ale ja nic tu nie widzę – odrzekł zdezorientowany Maksiu.
Ida z Tosią też niczego nie widziały.
– Coś ty wymyślił? – Ida zganiła Joszka. – Przecież tu nie ma ani jednej literki.
– No to źle patrzycie. Mama powiedziała mi, że wszystkie moje grzeszki mam wypisane na czole – jęknął Joszko.
– Co ty mówisz! – Maksiu zerwał się z pufy i jak oparzony popędził do lustra wiszącego przy drzwiach. – A czy mama mówiła ci, jak je zmyć? – dopytywał, oglądając czoło.
– No właśnie nie.
– Mamy są sprytne – Maksiu pokiwał z rezygnacją głową. – Skoro mogą przeczytać z czoła co i jak, to dlaczego miałyby nam zdradzać, jak to zmyć.
Czy Joszko ma rację i wszyscy naprawdę mamy wypisane grzechy na czole? Sprawdźcie to koniecznie na stronach 14-17 marcowego numeru "Małego Przewodnika".