Nie pamiętam, ile miałem lat, gdy poszedłem na swoją pierwszą szkolną dyskotekę - pamiętam za to, że odbyła się w południe, bo nasza pani nie chciała zostawać po lekcjach w klasie.
- Przecież w południe jest jeszcze jasno - powiedział wyraźnie zawiedziony Żuczek, najmniejszy z moich kolegów. -...