Trasę wyznaczali rodzice i Piętaszek. Z tyłu zaś pozostawały dwie starsze siostry, Kasia i Basia, na przemian kłócąc się ze sobą i dąsając. Trudno, podobno takie są nastolatki. Tak przynajmniej twierdzi zawsze babcia, która naprawdę wiele wie o świecie. To ona nazwała Franka Piętaszkiem, gdyż urodził się jako piąty w rodzinie, a poza tym był całkiem sam wśród czerech starszych sióstr. Jak w tak pełnym domu można być samotnym, tego Helenka doprawdy nie mogła zrozumieć.
Nagle jej rozważania przerwał głos taty:
– Kobiety moje, zatrzymujemy się tutaj. Mój nos mówi mi, że...
Co takiego "powiedział" tacie jego nos? Przeczytajcie sami. Całą opowieść znajdziecie na stronach 24-27 październikowego numeru "Małego Przewodnika".