Tata wymiata
Ulubieniec
Pomysł, aby uczniowie przyprowadzili do klasy swoje zwierzątka, wyszedł od pani Troć, wychowawczyni Bodzia i Pulpeta - chłopcy nie mogli więc wyjść ze zdumienia, że to na nich potem wszystko zwalono.
- Stop, stop, stop! - zawołał tata Pulpeta, uciszając rozgoryczonych kolegów. - Nie krzyczcie, tylko powiedzcie, jak było!
Ich opowieść można streścić w ten mniej więcej sposób:
Każdy uczeń mógł przyprowadzić na piątkowe zajęcia swego ulubieńca - pod warunkiem że opowie o nim całej klasie. Pani Troć starannie wypisała na tablicy temat lekcji: „Miłość, odpowiedzialność, opieka” - i...
Ciąg dalszy opowiadania ZNAJDZIECIE w lutowym numerze "Małego Przewodnika".