Pucowalnia serc

Ewangelie na styczniowe niedziele

Ewangelie na styczniowe niedziele

Urwisie, otwórz ucho i posłuchaj co w styczniu mówi do ciebie Bóg.

1.01.2017
Niedziela Świętej Bożej Rodzicielki, Nowy Rok
Łk 2, 16–21
 
„Pasterze udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie”.
 
Nie ma piękniejszego widoku niż rodzina w komplecie: mama z tatą i dzieci. A kiedy widzi się ich w kościele, to serce z radości skacze aż pod niebo. Nawet pastuszkowie spod Betlejem ucieszyli się, kiedy zobaczyli Świętą Rodzinę razem. I nieważne, że znaleźli ich w ubogiej szopce, w której nie było choinki, dywanów i nie pachniało piernikami. Była Matka Boża, św. Józef i Dzieciątko, a to najważniejsze.
Bo kiedy rodzina kocha się i jest razem, to wszystkie gwiazdy świecą jaśniej i w domu robi się weselej. Tak to już jest z ludźmi, że są najbardziej szczęśliwi, kiedy są blisko siebie.
 
Zadanie:
Znajdź zdjęcie, na którym jest cała twoja rodzina. Włóż je w ramkę i ustaw na widocznym miejscu. Ilekroć na nie spojrzysz, dziękuj Bogu za swoją rodzinę.
 
 
8.01.2017
Mt 3,13-17
„A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego”.  
 
- Ja też bym chciał, żeby nade mną otworzyło się niebo, tak jak nad Panem Jezusem – powiedział Wojtek. – Wtedy wszystko byłoby łatwiejsze i byłbym grzeczniejszy.
Jeśli myślisz podobnie jak Wojtek, nie masz racji. Nad każdym z nas w czasie chrztu św. otworzyło się niebo i strumień łaski oblał nas od stóp do głów. Gdybyśmy stali po kolana w wodzie i na własne oczy przyglądalibyśmy się Janowi Chrzcicielowi, to może łatwiej byłoby nam w to uwierzyć. A tak, wiedzą to i wierzą z nami i za nas rodzicie. Porozmawiajcie z nimi o tym.
 
Zadanie: Poproście rodziców, alby opowiedzieli wam, jak wyglądał wasz chrzest.
 
 
15.01.2017
J 1, 29-34
„«Rabbi! - to znaczy: Nauczycielu - gdzie mieszkasz?» Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie»”.
 
Prawie wszyscy ludzie mają domy. Często podziwiacie wasze domy, domy koleżanek i kolegów. Lubicie zapraszać innych do siebie i sami przyjmować zaproszenia. Pan Jezus nie zaprosił pierwszych uczniów do swojego domu, bo go nie miał. Powiedział tylko: „Pójdź za mną” - i uczniowie poszli. Wcale nie pytali o gorącą herbatę ani o ciasto ze śliwkami. Jak myślicie, co takiego miał Pan Jezus, że apostołowie nie zmartwili się, gdzie będą spać i przy jakim stole będą jeść, tylko poszli za Nim i zostali Jego uczniami?
 
Zadanie: Podziękuj Panu Jezusowi za swój dom, za to, że masz gdzie mieszkać.
 
 
22.01.2017
Mt 4, 12-17
„Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: «Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie»”.
 
Kiedy jest ciemno, nie widać dokładnie nieumytych rąk lub tego, że zjadłeś więcej cukierków, niż pozwoliła ci mama. Wystarczy tylko, że ktoś zapali światło i wszystko wychodzi na jaw. Tak też jest z naszym sercem. Koniecznie potrzebujemy „pstryczka-elektryczka”, czyli włączenia światła.
Gdzie ukrył się nasz „pstryczek-elektryczek”? W konfesjonale! Uwaga, dobra rada: kiedy poczujesz, że w sercu robi się ciemniej, jak najszybciej biegnij go włączyć.
 
Zadanie: Wyłącz światło w swoim pokoju i spróbuj znaleźć np. zeszyt do matematyki. Zobaczysz jakie to będzie trudne.
 
 
29.01.2017
Mt 5,1-12a
„Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”.
 
Co znaczy być miłosiernym?
Człowiek miłosierny to ktoś taki, kto stara się wszystkim czynić dobro. To również ktoś, kto bardzo pilnuje swojej pamięci, czyli pamięta rzeczy dobre, a o złych natychmiast zapomina. Pewnie nieraz ktoś powiedział wam coś przykrego lub wyrządził jakieś zło. Jak sobie z tym poradziliście? Być miłosiernym, oznacza zrobić wszystko, żeby zapomnieć o złu i przebaczyć temu człowiekowi.
Tak właśnie postępuje z nami Pan Bóg. Zapomina nam zło, a pamięta nasze dobro. Zawsze, kiedy Go tylko poprosimy o przebaczenie, robi to. A my? Czy na pewno potrafimy zapominać zło, a pamiętać dobro?
 
Zadanie: Ułóż z rozsypanych literek zdanie:
 
MCIOSYIYERZYLŁNIIBŁOSGAONŁOW