Temat numeru

Jak Kopciuszek na bal...

Jak Kopciuszek na bal...

– Jak to jest z umieraniem? – pytacie wiele razy rodziców. Szczególnie w listopadzie, kiedy stajecie nad grobami bliskich, zapalacie im światełka i cicho modlicie się za nich. Tak się zdarzyło, że niektóre babcie, dziadkowie, ciocie lub wujkowie odeszli już od was. Czasami jakaś łza popłynie z tego powodu, ale zupełnie niepotrzebnie.

Bo z umieraniem jest tak jak bajką o Kopciuszku...

Przychodzi taka chwila, że Pan Bóg odwołuje nas do niebiańskich pałaców na bal. Daje cudny strój i zabiera w miejsce tak piękne, że okazuje się ono szczytem naszych marzeń. Różnica jest tylko taka, że żaden zegar nigdy nie wybije godziny dwunastej – to znaczy, że nigdy z tego balu nie trzeba będzie wrócić.

 Każdy z nas jest takim Kopciuszkiem, który w czasie chrztu świętego otrzymał specjalne zaproszenie na niebiański bal. Ważne jest tylko to, byśmy nigdy tego zaproszenia nie zagubili.
 

Co zrobić, by nie zagubić tego zaproszenia?
Sprawdźcie na stronach 10-11 listopadowego numeru "Małego Przewodnika".
Połączcie z sobą także odpowiednie chmurki, a wszystko stanie się jasne.