4.10.2015 r.
Mk 10, 2–16
„Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże”.
Czasami chodzą nam takie myśli po głowie: dlaczego Pan Jezus dzisiaj nie zejdzie z nieba i mnie nie przytuli? Skoro przytulał inne dzieci… Nawet św. Marek napisał o tym, jak Pan Jezus oburzył się na apostołów, którzy nie pozwalali dzieciom podchodzić blisko Niego.
Pamiętaj, Jezus przytula cię cały czas. Szczególnie kiedy przyjmujesz Go w Komunii św., kiedy przychodzisz do kościoła na Mszę św., kiedy modlisz się i kiedy jesteś dobry dla innych.
I twoje serce dobrze to widzi i czuje. Posłuchaj więc serca!
Zadanie: Zastanów się dzisiejszego wieczora, w którym momencie poczułeś, jak Pan Jezus cię przytulał.
*
11.10.2015 r.
Mk 10, 17–30
„(…) on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości”.
Niepotrzebnie się dziwisz temu, że bogaty młodzieniec szukał dodatkowych skarbów w niebie, skoro aż tyle miał ich na ziemi.
Skarby nieba różnią się od tych na ziemi. A na dodatek żaden złodziej ich nie ukradnie, nigdy się nie wyczerpią i nie zgubią. Nigdy też nie stracą na wartości i przeznaczone są dosłownie dla wszystkich ludzi, nie tylko dla bogatych.
Jak się szuka skarbów nieba?
Przez modlitwę, dobre uczynki, przez życzliwość i dobro wyświadczane innym ludziom. I przez przebaczenie i miłość. Zacznij więc szukać ich już teraz.
Zadanie: Policz, ile dziś udało ci się zgromadzić skarbów nieba.
*
18.10.2015 r.
Mk 10, 35–45
„(…) kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć (…)”.
Ile razy słyszy się w klasie krzyki: Ja! Ja otworzę pani drzwi, ja podam kredę, ja pożyczę długopis. Często aż uszy pękają! Czy myślisz czasami o tych kolegach lub koleżankach, którzy zawsze zostają w tyle, bo nie mają odwagi, żeby się przepychać do przodu?
Pan Jezus powiedział: „Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym”. Stać się sługą znaczy pozwolić im stanąć przed sobą, porozmawiać dłużej z panią, czy też pokazać swoją najlepszą pracę. Trudne?
Zadanie: Przez trzy dni pozwól, by inni koledzy lub koleżanki byli przed tobą.
*
25.10.2015 r.
Łk 19, 1–10
„Zacheusz (…) pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć (…).
Szczególnie chłopcy mają wiele wspólnego z Zacheuszem. Podobnie jak on lubią wspinać się na drzewa. Różnica polega jedynie na tym, że Zacheusz wdrapał się na sykomorę po to, by lepiej widzieć Pana Jezusa. A chłopcy często robią to tylko dla zabawy. Choć przecież bawiąc się i żartując, także można spotkać się z Jezusem. Ważne jest to, by mieć uważny wzrok – tak jak Zacheusz, by wśród wielu różnych ludzi i spraw umieć zobaczyć Pana Jezusa.
Zadanie: Wymień miejsca, w których można bardzo szybko zobaczyć Pana Jezusa.
Podpowiem wam na ucho, że najlepiej widać Go, gdy klęczymy. Nie wierzycie? Sprawdźcie.